Żeby nie było - nie zapomniałam o was~
Po prostu jestem zajęta, wychodzę rano z domu i wracam koło 22, odrabiam pracę domową (często do 1 w nocy), spać i od nowa. Owszem, mogłabym napisać na szybko rozdział, ale co to za rozdział, który pisze się na odwal :f
Przez całe wakacje mam lekcje japońskiego i przez kontakt z moim nauczycielem zdałam sobie sprawę, że są ciekawsze rzeczy niż ślinienie się do biasów i piszczenie do piosenek. W końcu Azjaci na żywo są ciekawsi~
Gdybym znalazła chwilę czasu, to pewnie coś skrobnę.
Wybaczcie. Zwłaszcza Yesiek, bo dawno temu rozmawiałyśmy o rozdziale xX Niestety nie potrafię pisać na przymus bo "rozdział ma być i tyle".
Seria Herbaciana powoli zbliża się do końca, po tym zacznę Kalendarz i może na odstresowanie HimUp. Tymczasowo zapraszam do Yeśka, bo widziałam, że jej weny nie brakuje ^^
Do napisania niedługo~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz