Żeby nie było, że nie mam życia, to pewnie opublikuje go jak wstanę XD
Azja.
No bo kto nie chciałby mieć z nią bezpośredniego kontaktu? Większość z nas codziennie wzdycha do zdjęć, filmików, piosenek czy plakatów i myśli o tym, jak ci fani, którzy są "na miejscu" mają dobrze, bo mogą mieć z naszymi idolami bezpośredni kontakt. Po zobaczeniu wszelkich cyrków w wykonaniu płaczących 12-latek, że życie jest takie złe i one chcą tylko poznać swojego biasa przerosło mnie to wszystko. Pomijając już kwestię wysyłania jakiś karafek z krwią i tego, że idole raczej nie cieszą się z kontaktu z nimi (MBLAQ bodajże, kondolencje o te karafki), to rozmawianie z naszymi ulubieńcami nie jest jakoś szczególnie ułatwione.
Zawsze możemy wysyłać listy.
Opcja dla desperatów, ponieważ takich listów dostają pierdyliard i oh well, shit happens. Małe prawdopodobieństwo tego, że kiedykolwiek dostaniemy odpowiedź.
Zawsze możemy pisać na twitterze.
Jak wyżej, chociaż pokłony dla mojego ultimate za to, co niedawno zrobił :3 (Key, wszyscy cię kochamy i tak dalej i tak dalej...XD)
Możemy też próbować dostać możliwość video rozmowy.
Opcja nie jest taka głupia. W programach typu After School Club fani mogą porozmawiać z danym zespołem i nawet ich o coś poprosić ale dostanie się na listę szczęśliwców raczej nie jest takie proste. Mimo wszystko gdy gośćmi było EXO to widziałam kogoś z Polski więc nie jest to niemożliwe ^^ trzeba też dodać stres, który zjadałby nas i znając życie nie udałoby się nam niczego konstruktywnego wydukać po angielsku.
A co, jeśli jest nam to obojętne, z kim rozmawiamy? Jeśli nie musi to być idol, nikt ważny i znany? Jeśli cieszy nas samo przebywanie z Azjatami?
Proste rozwiązanie - penpal.
Dla ludzi niewtajemniczonych w takie rzeczy objaśniam, że penpal to osoba, z którą korespondujemy (listownie lub mailowo/przez internet). Internet jest duży, wszystko może się zdarzyć. Rejestrujemy się na jednej z tych stron podobnych do facebooka i nagle mamy możliwość porozmawiania z ludźmi z różnych krajów. Przeważnie do tego potrzebna jest jakakolwiek znajomość angielskiego. Osoby, które panikują pod tym względem uspokajam już na starcie - ich angielski wcale NIE JEST lepszy od naszego, czasem jest nawet GORSZY. Jeśli się teraz nie przełamiemy, to po co uczymy się obcych języków? Żeby sobie jakąś karteczkę na pokaz postawić czy pochwalić się na fanpage, w gronie znajomych? Że tak ujmę: bitch, please.
Wracając do tematu. Ze znajomością angielskiego nasze możliwości poznania nowych osób są większe. W ten sposób możemy się porozumieć z ludźmi z większości krajów. Chcemy korespondować z Azjatami? Proszę bardzo, mamy do wyboru wiele krajów i wiele ludzi. Wystarczy tylko chcieć. Azjaci w większości rejestrują się na takich stronach aby poćwiczyć swój angielski lub poznać innych ludzi. Pozostałe grono to niezidentyfikowane osobniki, których lepiej nie poznawać (serio) xD
No ale mówiąc już o k-popie i o naszych idolach to na pewno większość z nas chciałaby nawiązać kontakt z Koreańczykami. Wbrew pozorom to nie takie proste.
Mały przewodnik po obsłudze Koreańczyków (mogą wystąpić nieścisłości, większość jest z mojego doświadczenia):
1. Wygląd
Szukasz kogoś, kto wygląda jak jeden z k-popowców? No to źle trafiłeś. Większość Koreańczyków jest PRZECIĘTNA, znaczy to, że nie mają nawalonej tony światła na ryj i na żywo nie wyglądają tak, jak k-popowcy na sesjach zdjęciowych. Pomijając już, że większość zdjęć to samojebki robione żelazkiem. Widzisz jakieś piękne zdjęcia, cud, miód i orzeszki? Na 90% to FAKE lub przeróbka. No, jakbyśmy siebie nie znali, u nas też się to robi, przyznajcie c:
Każdy ma kompleksy więc whatever. Jeśli szukacie kogoś tylko po to, żeby ładnie wyglądał, to jest to czysta hipokryzja. Większość ludzi nie jest piękna jak ulzzangi, deal with it.
2. K-pop
Serio. Jeśli szukasz kogoś z Korei, z kim możesz porozmawiać o k-popie to trafiłeś...źle. Większość spotkanych przeze mnie Koreańczyków wręcz odnosiła się do niego niechętnie, w profilu od razu zaznaczali, że nie chcą o tym rozmawiać i koniec. Zapytacie jak to możliwe? Wyobraźcie sobie, że pisze do was jakiś Azjata i pyta o Dodę czy Nergala bo jest ich wielkim fanem. Wkurzające, prawda? =A=
To nie tak, że Koreańczycy nie lubią k-popu, część z nich nawet wstawia własne covery, ale większość jest zmęczona tym całym szumem i nie chce mieć z tym nic wspólnego. To trochę jak Kanada i USA z Justinem Bieberem xD
3. Pisanie wiadomości
Jedyne, czego nauczysz się przy Azjatach to bycie w miarę kulturalną osobą. Przestaniesz się narzucać etc. Paradoksalnie oni praktycznie nigdy sami do Ciebie nie napiszą więc zazwyczaj to Ty zaczynasz rozmowę. Jak? Tak, jak kulturalny człowiek. Jeśli nie umiesz być kulturalny to wyjdź xD
A tak na poważnie już mówiąc to spróbuj napisać trochę o sobie i zapytać, czy chcą może porozmawiać. W większości przypadków to działa. Jeśli nie odpisują to mogą być dwie przyczyny:
Serio.
Albo po prostu mają Cię w dupie i nie chce im się odpisać, życie jest ciężkie, deal with it.
4. Kakaotalk
Jedna z wygodnych, koreańskich aplikacji dostępna na nasze telefony. Kto nie słyszał to niech wie, że jest to coś w rodzaju naszego gg tyle, że działająca na wifi i umożliwiająca także dzwonienie. Koreańczycy dosyć często z tego korzystają, chyba nawet chętniej niż ze skype. Jeśli ktoś chce na dłuższą metę z kimś rozmawiać to radzę to nabyć, bardzo wygodne c:
W japońskiej wersji to samo dziadostwo ale w innym kolorze istnieje jako aplikacja LINE. Tak oryginalnie. Dla śmiechu dodam, że obydwa narody prędzej się powieszą niż użyją apki przeciwnego kraju xD
5. Strefa czasowa
Jak dobrze wiecie nieco godzin dzieli Polskę od Korei Południowej. Trzeba mieć to na uwadze podczas kontaktowania się z ludźmi. Nie odpisuje? To nie znaczy, że Cię olał, ale być może śpi czy jest w szkole/pracy.
Martwisz się? Sprawdź godzinę na zegarku c:
6. Korespondencja listowa
Tak, niektóre osoby mogą chcieć wymieniać z Tobą listy czy cokolwiek innego pocztą. Samo to, że niektórzy jeszcze wiedzą w Korei jak się wysyła listy uznaję za cud xD
Czasem można pozytywnie zaskoczyć siebie gdy dostanie się coś nieoczekiwanego (tutaj akurat 2 kartki noworoczne z Japonii, ale zawsze coś). Da się nawet wymienić słodyczami czy innymi rzeczami, gdy trafi się na dobrego penpala.
Dla osób zainteresowanych korespondencją pocztową:
- przede wszystkim liczcie się z czasem dostarczenia. Jakaś chora magia sprawia, że dostarczenie do różnych krajów różni się czasem. I tak, gdy przesyłki do Japonii docierają w 3-4 dni, do Korei 1-3 tygodni to do Chin potrafią iść ponad miesiąc. Cierpliwości.
- liczcie się z kosztami. W zależności, co chcecie wysłać, musicie liczyć się z kosztami. Rok temu wysyłanie czegokolwiek do Azji było o wiele tańsze. Cena priorytetowego listu do 50g adresowanego do Korei w tym roku wynosi bodajże 5.50zł. I tak, pani z okienka na pewno zapyta, która Korea.
7. Dziwna strona internetu
Szukając w miarę normalnych ludzi do poznania na pewno wpadniecie na dziesiątki ludzi, których nie da się określić inaczej niż "dziwny". Ludzie proponujący rozmowy na skype, różne dziwne tematy. Mistrzostwem jednej osoby było rozmawianie ze mną przez 2 dni tylko o rodzaju kurczaków w koreańskim KFC.Cóż...
Jeżeli nie jesteście zwolennikami oglądania azjatyckich penisów to na skype nie radzę się zgadzać xD
A jeśli jesteście... well, enjoy xD
Nie mam zielonego pojęcia, czy czegoś nie pominęłam, ale skoro już taki swobodny temat zrobiłam, to niech tak będzie. Koresponduję z różnymi ludźmi od ponad roku i patrząc na te narzekania bachorów na niektórych fanpage szlag mnie trafia. Poznać jakichkolwiek Azjatów i utrzymać z nimi kontakt wcale nie jest trudno. Wystarczy tylko chcieć.
A że ludzie są leniwi to już nie nasza sprawa.
Najpopularniejszym serwisem oferującym możliwość poznania ludzi z całego świata jest wbrew pozorom nie facebook.
INTERPALS (klik)
Miłego szukania nowych znajomości,
Sammie
Ps. Jeśli chcecie, żebym jeszcze o czymś napisała, to po prostu napiszcie mi pod postem :3 Jak znajdę chwilkę czasu to pobawię się w odpisywanie.
Jeśli ktokolwiek czuje się urażony moją opinią na temat kontaktów z Azjatami i traktowaniem tego w taki sposób to bardzo mi przykro, ale...nie obchodzi mnie to <3
Też was kocham.
Ja też cię kocham xD Z moim angielskim jest krucho ale cóż może jakoś uda mi się porozumieć, pożyjemy zobaczymy. Generalnie rzecz biorąc fajny post i dzięki ci za to, że go wstawiłaś. Wskazówki niewątpliwie bardzo przydatne (punkt 7 - 2 ostatnie zdanie - padłam xD)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Neka-chan
Ten serwis jest bezpłatny czy trzeba coś płacić?
OdpowiedzUsuńCzemu trzeba płacić za kontakt z ludźmi? oO Oczywiście, że bezpłatny. Trochę jak facebook.
UsuńOstatnio szukam dobrych autorek, których już tak mało ;-; co prawda ja nie od kpopów, ale szczerze przyznam, że upodobałam sobie niektóre ficki z koreańskimi bohaterami. Podoba mi się twój styl pisania, no i to, jak kreujesz bohaterów - to tworzy klimat, wiesz? :3 a ja lubię klimatyczne ficki, zawsze urzekają na swój sposób.
OdpowiedzUsuńUbolewam tylko nad tym, czemu tu nie ma kontaktu do autorki? ;-; szukałam, chyba, że jestem ślepa, co mi się zdarza ;x
A ja mam pytanie. Zainstalowałam sobie kakao, ale jak napisać do kogoś, kogo nie ma się w znajomych?
OdpowiedzUsuńPepe
Hmm...teoretycznie się nie da xX Ale za to da się kogoś dodać i nawet nie musi mieć Cię w znajomych żeby z nim pisać. Kakaotalk ma też wredny zwyczaj kasowania wszystkich kontaktów przy zmianie modelu telefonu x.x
UsuńOgólnie idea jest po to, żeby mieć czyjeś ID aby z nim pisać, a kakaotalk nawet w profilu danej osoby nie pokazuje jej ID i ciężko cokolwiek z tym zrobić...
Jeśli chodzi o poznawanie nowych osób to widziałam, że na kilku zagranicznych, k-popowych fanpage wymieniają się kakao ID, także warto poszukać po internecie c:
*le dzień matury, Oresammie tak bardzo skupiona że aż wcale xD*
Znaczek pocztowy do 50 gram (niezależnie gdzie) kosztuje 5.20
OdpowiedzUsuń